DRZEWORYT WEDŁUG RYSUNKU KOSTRZEWSKIEGO, TYGODNIK ILUSTROWANY 1863. WZGÓRZE ZAMKOWE, DRZEWORYT A. MALINOWSKIEGO, DRUK TYGODNIK ILUSTROWANY 1874. po­ło­wie XV stu­le­cia Olsz­tyn kil­ku­krot­nie na­jeż­dża­li wład­cy śląs­cy, rów­no­cześ­nie u­le­gał on sys­te­ma­tycz­nym prze­o­bra­że­niom. Zamek kapituły warmińskiej w Olsztynie. Pomniki Historii. Zamek kapituły warmińskiej w Olsztynie został wpisany na listę pomników historii. To 125. zabytkowy obiekt z tym tytułem i siódmy w woj. warmińsko-mazurskim. Zamek został doceniony m.in. za zachowanie tkanki gotyckiej i za to, że żył w nim i pracował Mikołaj Kopernik. W XIV w. w zakolu Łyny w Olsztynie wzniesiono zamek, który jest dziś jedyną dobrze zachowaną dawną siedzibą Kapituły Warmińskiej Zobacz niezwykłe zdjęcia! — Zamek zamkowi nierówny. — Wawel to zamek. Mamy też zamek w Kole. To dwie zupełnie inne zamki. Mamy też zamek w Olsztynie, ale w tym pod Częstochową. Z tym na Warmii niewiele ma wspólnego. Wszystkie jednak są niesamowite. Jak cała Polska długa i szeroka. Gdy patrzy się na nią w miniaturze, widać to dokładnie. Średniowieczny Zamek Krzyżacki w Barcianach, położony w jednym z najpiękniejszych regionów Polski – Mazurach, jest wystawiony na sprzedaż. Jego cena nie należy jednak do najniższych. Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. Błędnie kojarzona z Mazurami stolica Warmii każdego lata przyciąga wielu zwiedzających, czemu trudno się dziwić - współczesny Olsztyn to urocze miasto pełne zieleni, zabytkowych budowli i atrakcji turystycznych. Turyści z różnych krajów przybywają tu podążając tropem Mikołaja Kopernika, oglądają średniowieczne pozostałości lub odpoczywają nad tutejszymi jeziorami. Zamek w Olsztynie Nazwa Toponim Olsztyn pochodzi od niemieckiego określenia Allenstein oznaczającego osadę (dosłownie kamień) nad rzeką Łyną. Polscy mieszkańcy miasta zapisywali nazwę jako Holstin (jednak głoska H była w tym słowie niema). Zamek Kapituły Warmińskie w Olsztynie Krótka historia miasta Pierwsze ślady bytności człowieka na tym obszarze pochodzą jeszcze z czasów prehistorycznych, ale historia miasta zaczyna się dużo później. Jej początek związany jest krzyżacką ekspansją na ziemie pruskie i założeniem tutaj drewnianej strażnicy. Siłą rzeczy przyciągnęło to osadników i wokół umocnień zaczęły pojawiać się pierwsze wsie. W 1346 roku osady przeszły we władanie kapituły warmińskiej, a rok później rozpoczęto wznoszenie murowanego zamku. Widok na Zamek w Olsztynie Sześć lat później Olsztyn otrzymał przywilej lokacyjny. Kapituła zleciła założenie miasta Janowi z Łajs. O szybkim rozwoju nowo założonego miasta może świadczyć fakt, że już w 1378 roku rozszerzono jego granice w kierunku północnym, a niedługo później rozpoczęto budowę murów obronnych wraz z dwoma bramami - Górną od północy i Dolną od południa. Wiek XV i początek XVI upłynął pod znakiem wojen z Zakonem Krzyżackim. Miasto przechodziło z rąk do rąk, by ostatecznie znaleźć się w granicach Korony. W 1521 roku skuteczną obroną zamku olsztyńskiego kierował Mikołaj Kopernik (pełnił wtedy funkcję administratora dóbr kapituły). Słynny astronom przeprowadzał tu obserwacje nieba oraz opracował reformę monetarną. Pamiątką po pobycie Kopernika w Olsztynie jest wykonana przez niego tablica astronomiczna, która zachowała się na jednej z zamkowych ścian. Tablica astronomiczna (wykonana prawdopodobnie przez Mikołaja Kopernika) - Zamek Kapituły Warmińskiej w Olsztynie Wiek XVII przyniósł regres - miasto kilkukrotnie płonęło oraz było wyludnione przez zarazę. W czasie wojen północnych Olsztyn łupiły wojska szwedzkie. Próby odrodzenia gospodarczego przerwały zabory - miasto podupadło ze względu na kolejne przemarsze wojsk, pożary i zarazy. Dopiero połowa XIX wieku przyniosła ożywienie i rozwój (m. in. za sprawą wybudowania linii kolejowej). W mieście dynamicznie rozwijał się przemysł - w zakolu Łyny i okolicy powstawały liczne zakłady przemysłowe ( browar) i tartaki. Niestety, jedynym zachowanym obiektem fabrycznych z tamtych czasów jest odrestaurowany tartak Raphaelsohnów. Street art w Olsztynie Zdecydowaną większość mieszkańców stanowili wtedy Niemcy (ponad 97% olsztynian w plebiscycie po I wojnie światowej głosowało za pozostaniem w granicach Niemiec). Szybka rozbudowa Olsztyna przerwana została przez II wojnę światową - wkroczenie Armii Czerwonej doprowadziło do pożaru i zdewastowania zabytkowej zabudowy. Po wojnie podjęto się przywrócenia najstarszej części miasta. Fasady odbudowywanych kamienic ozdabiano techniką dekoracyjną zwaną sgraffito. Polega ona na nakładaniu na ścianę różnokolorowych warstw tynku, w którym następnie (zanim zdąży on zaschnąć) wydrapuje się dekoracje. Mimo że część z tych zdobień została mocno nadgryziona zębem czasu, to olsztyńskie Stare Miasto należy do przyjemnych. Bazylika konkatedralna św. Jakuba w Olsztynie Jak zwiedzać Olsztyn? Spacer po stolicy Warmii najlepiej rozpocząć od Starego Miasta, które nie zajmuje zbyt rozległego obszaru i bez większego problemu przemierzymy je pieszo. Na dobrą sprawę to praktycznie do wszystkich opisanych przez nas atrakcji dojdziemy wygodnie na własnych nogach. Nawet plaża miejska nad jeziorem Ukiel oddalona jest od rynku Starego Miasta o "zaledwie" 30 minut spacerem. Wyjątkiem jest leżące w Kudypach pod Olsztynem leśne Arboretum, do którego będziemy musieli dojechać samochodem lub rowerem. Nowy Ratusz - Olsztyn Najważniejsze atrakcje na obszarze Starego Miasta zobaczymy już w jeden dzień, ale chcąc wybrać się do planetarium czy odpocząć nad jednym z jezior lepiej jest zostać w Olsztynie trochę dłużej. Park Podzamcze w Olsztynie W słoneczny dzień możemy udać się do jednego z parków w centrum miasta. Do wyboru mamy park Zamkowy (inaczej Park Podzamcze) oraz Park Centralny. Olsztyn - ulica Staromiejska W centrum Olsztyna od poniedziałku do piątku od 8:00 do 17:00 obowiązuje strefa płatnego parkowania. Więcej informacji znajdziecie tutaj. [stan na czerwiec 2021] Olsztyn: atrakcje, zabytki, ciekawe miejsca Wysoka Brama - Olsztyn Wysoka Brama (Brama Górna, Staromiejska 16) Zwiedzanie olsztyńskiej starówki możemy zacząć od podejścia do wzniesionej w stylu gotyckim i jedynej ocalałej z miejskich bram (niegdyś istniały trzy takie obiekty). W czasach nowożytnych pełniła funkcję garnizonu. Przed bramą widać odsłonięte przez archeologów fundamenty pierwotnej bramy (najprawdopodobniej dawnego barbakanu). Ławeczka Mikołaja Kopernika Pomnik-ławeczka przedstawiająca siedzącego Mikołaja Kopernika jest prawdopodobnie najczęściej fotografowanym obiektem w Olsztynie. Monument powstał w 2003 roku z okazji rocznicy 530-lecia urodzin słynnego astronoma oraz w ramach obchodów 650-lecia nadania Olsztynowi praw miejskich. Ustawiono go bezpośrednio przy moście prowadzącym na zamek. Ławeczka Mikołaja Kopernika w Olsztynie Ubrany w długi płaszcz Kopernik siedzi na ceglanym murku i spogląda w stronę zamku. W prawej ręce trzyma astrolabium (przyrząd służący do nawigacji), a w lewej zwój papieru. Autorem pomnika jest lokalna rzeźbiarka Urszula Szmyt. Niemal każdy turysta mijający ławeczkę robi sobie przy niej zdjęcie. Część odwiedzających przysiada na marmurowej ławeczce lub staje obok, a niektórzy siadają astronomowi na kolana. Po zachodniej (przeciwnej) stronie zamku, na środku malutkiego skwerku w parku Zamkowym, znajdziemy niewielkie popiersie astronoma. Dojdziemy do niego mijając zamek od strony południowej i przechodząc po mostku pieszym, a następnie skręcając w prawo. Przeprawa ta nazywana jest czasami Mostkiem Zakochanych. Dawniej jej barierki wypełnione były symbolicznymi kłódkami, ale obecnie wiszą co najwyżej pojedyncze sztuki. [stan na sierpień 2020] Zamek Kapituły Warmińskiej (Zamkowa 2) Powstał krótko po tym, gdy biskup warmiński przekazał ten teren w zarząd kapituły. Całe założenie wkomponowano w mury miasta czyniąc z zamku najsilniejszy punkt obrony Olsztyna. Był kilkakrotnie zdobywany, ale w 1521 roku dowodzący obroną Mikołaj Kopernik skutecznie opierał się szturmom wojsk Albrechta Hohenzollerna. W wieku XVIII kiedy budowla straciła swoje militarne znaczenie rozebrano część umocnień i dobudowano późnobarokowe skrzydło mieszkalne. Zamek w Olsztynie Od 1921 roku zamek pełni funkcje muzealne. Dziś w jego salach mieści się Muzeum Warmii i Mazur - prezentujące zbiory sztuki, rzemiosła, numizmaty itp. Jedna z wystaw poświęcona jest najbardziej znanemu mieszkańcowi zamku, czyli Mikołajowi Kopernikowi, który w latach 1516-1519 i 1520-1521 przebywał w Olsztynie w roli administratora dóbr kapitulnych. Największym skarbem zamku jest tablica astronomiczna, która posiada status jedynego na całym świecie zachowanego instrumentu obserwacyjnego używanego przez słynnego astronoma. Wyrysowana przez Kopernika tablica o długości 7,05 m i szerokości 1,4 m powstała na przełomie 1516 i 1517 roku. Słynny astronom wykonał ją na ścianie krużganku wykorzystując technikę fresku mokrego. Tablica astronomiczna pozwalała na graficzne określenie momentu równonocy wiosennej, dzięki czemu możliwe było ustalenie dat ruchomych świąt kościelnych oraz prowadzenie badań nad reforma kalendarza. W uproszczeniu był to przyrząd łączący funkcję kalendarza słonecznego oraz zegara. Na dziedzińcu wystawiono z kolei dwie oryginalne "baby pruskie", czyli pogańskie posągi kultowe, oraz jedną kopię wykonana przez żołnierzy napoleońskich. "Baba pruska" - na dziedzińcu Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie Koszt biletów wstępu: 15 złotych normalny, 10 złotych ulgowy, 32 złotych rodzinny. W środy wstęp na wystawy stałe jest bezpłatny. Muzeum jest zamknięte w poniedziałki, godziny otwarcia (uzależnione od sezonu) możemy znaleźć na stronie placówki: link. [aktualizacja czerwiec 2021] Dodatkowo płatną atrakcją zamku jest wieża widokowa, która jednak z powodu obecnej sytuacji epidemiologicznej pozostaje zamknięta. [stan na czerwiec 2021] Rynek Starego Miasta Dawny plac handlowy Olsztyna w XVI wieku stał się również centrum administracyjnym - wybudowano wtedy tzw. Stary Ratusz, który pełnił funkcję siedziby magistratu oraz sądu. Znajdujące się w Rynku kamienice jak i sam ratusz zostały w dużej mierze zniszczone i wypalone podczas drugiej wojny światowej. Mimo, że w pobliżu nie toczyły się walki, żołnierze Armii Czerwonej podpalili stare domy i wymordowali część mieszkańców. Odbudowę rozpoczęto w latach 50. XX wieku. W niektórych przypadkach kierowano się zachowanymi fotografiami, w innych starano się XIX-wiecznym kamienicom przywrócić styl barokowy czy renesansowy. Stare Miasto w Olsztynie Stary Ratusz zajmuje centralną część placu. Jego najstarsze skrzydło, które znajduje się po stronie południowej, posiada formę późnogotycką. Jego fasada ozdobiona została zegarami słonecznymi przyciągającymi wzrok turystów. Współcześnie budynek pełni funkcję biblioteki publicznej. Stary Ratusz w Olsztynie Będąc na miejscu możemy zwrócić też uwagę na stojący po wschodniej stronie rynku Dom Burmistrza (adres: Stare Miasto 11), w którym jak sama nazwa wskazuje mieszkały osoby zarządzające miastem. Warto nadmienić, że jest to najstarszy budynek mieszkalny w Olsztynie, a jego historia sięga okolic 1500 roku. Dom Burmistrza jest trudny do przeoczenia, gdyż charakteryzuje się niespotykanymi w innych kamienicach gotyckimi ostrymi łukami w arkadach. Niestety, z oryginalnej budowli przetrwała wyłącznie ściana z jednym ostrołukiem, który widoczny jest w podcieniu. Co ciekawe, kamienica ta nie została zniszczona w trakcie bombardowań. W 1940 roku rozebrano ją w celu późniejszej rekonstrukcji (zostawiono wyłącznie jedną ścianę ze wspomnianym ostrołukiem), ale przebieg wojny zablokował oryginalne plany. Zabytek odbudowano dopiero w latach pięćdziesiątych. Bazylika pw. św. Jakuba (Stanisława Staszica 11) Potężna gotycka świątynia zachwyca przede wszystkim interesującym wnętrzem. Uwagę zwraca późnogotyckie sklepienie sieciowe. W nawie bocznej możemy zobaczyć średniowieczny obraz przedstawiający ukrzyżowanie Chrystusa, ze stojącym obok Mojżeszem posiadającym na głowie... rogi (to wynik błędu św. Hieronima, który tłumacząc Biblię pomylił słowo słowo quaran (promieniować) ze słowem corantus (rogaty). W prezbiterium przetrwał gotycki tryptyk ołtarzowy, poza tym zachowało się jeszcze kilka zabytków renesansowych i gotyckich. Część wyposażenia została zniszczona podczas wojen napoleońskich. Podczas wizyty możemy zauważyć portret kardynała Stanisława Hozjusza, biskupa warmińskiego i jednego z liderów walki z reformacją, który zasłynął jako pierwszy kardynał z Polski biorący udział w konklawe. Wnętrze Bazyliki w Olsztynie Muzeum Archidiecezji Warmińskiej im. bpa Jana Obłąka Bezpośrednio za bazylika, pod adresem św. Barbary 2 i 3, otworzono w 2018 roku Muzeum Archidiecezji Warmińskiej. Placówka powstała poprzez połączenie trzech sąsiadujących ze sobą kamienic. W środku oprócz sal muzealnych (ekspozycja stała zajmuje trzy piętra) działa również kawiarnia, a w klimatycznej piwnicy organizowane są wystawy czasowe. Samo muzeum nie jest specjalnie reklamowane i prawdę mówiąc łatwo je przegapić podczas zwiedzania miasta. Placówka może pochwalić się kilkoma interesującymi eksponatami, w tym: złotym relikwiarzem św. Andrzeja z XVII wieku, gotyckimi rzeźbami i ołtarzami czy rękopisem Ignacego Krasickiego. Razem wystawionych jest kilkaset obiektów liturgicznych oraz dzieł sztuki sakralnej. Spacer uliczkami Starego Miasta Olsztyńska starówka jest na tyle mała, że warto poświęcić chwilę i pospacerować po jej zakamarkach. Wśród tutejszej zabudowy w oczy najbardziej rzucają się fasady ozdobione wspomnianą już wcześniej techniką sgraffito, ale warto też odnaleźć dwa inne zabytkowe budynki. Olsztyn - Stare Miasto i zabytkowy budynek przy ul. Kołłątaja 14 Pierwszy z nich znajduje się pod adresem Kołłątaja 14. Druga kondygnacja tego wzniesionego na przełomie XVIII/XIX wieku budynku stanowi unikalny na terenie olsztyńskiej starówki przykład konstrukcji ryglowej (tzw. muru pruskiego). Dwukondygnacyjna budowla przylegała do XIV-wiecznego muru okalającego miasto, a w jej wnętrzu mogła dawniej funkcjonować stajnia lub wozownia. Obecnie odrestaurowany budynek zajmuje restauracja oraz siedziba Stowarzyszenia Architektów Polskich. Spichlerz Miejskiego Ośrodka Kultury - Olsztyn Drugim z obiektów wartym odnalezienia jest ceglany szpichlerz, w którym mieści się współcześnie Miejski Ośrodek Kultury (Spichlerz Miejskiego Ośrodka Kultury, adres: Piastowska 13). Ten niemały gmach ukryty w labiryncie uliczek olsztyńskiego zespołu staromiejskiego przypomina o dawnej historii miasta. W latach 70. poprzedniego stulecia zabytek zaadaptowano do potrzeb kulturalnych i dziś organizowane są w nim występy artystyczne oraz różne wystawy. ZDJĘCIA: Spacer po Starym Mieście w Olsztynie Amfiteatr im. Czesława Niemena Na południe od mostu prowadzącego na zamek stworzono amfiteatr mogący pomieścić ponad 1200 widzów. Pierwsza scena w tym miejscu powstała pod koniec lat 70. poprzedniego stulecia, a obecny wygląd kompleksu jest efektem ambitnej przebudowy z lat 2006-2008. Amfiteatr im. Czesława Niemena - Olsztyn W sezonie wakacyjnym w amfiteatrze odbywa się cykl imprez nazywany Olsztyńskim Latem Artystycznym. Od połowy czerwca do połowy września organizowane są koncerty, kabarety oraz inne występy artystyczne. Wychodzące w stronę zamku trybuny amfiteatru są przyjemnym miejscem na krótki odpoczynek. Ewangelicki Kościół Chrystusa Zbawiciela Warmia, w przeciwieństwie do sąsiednich Mazur, była katolicka. Społeczność ewangelicka zaczęła organizować się na tych terenach dopiero na początku lat siedemdziesiątych XVIII wieku. Przez pierwsze sto lat tutejsi ewangelicy odprawiali swoje nabożeństwa w przekazanej im w tym celu sali refektarza na olsztyńskim zamku. W 1833 roku olsztyńskiej parafii ewangelickiej udało się nabyć parcelę na trasie pomiędzy rynkiem a zamkiem, gdzie planowano wznieść nowy kościół. Nieprędko doszło jednak do rozpoczęcia prac. Kamień węgielny pod budowę położono dopiero 9 czerwca 1876 roku, a prace budowlane zakończono 13 października 1877 roku. Ewangelicki Kościół Chrystusa Zbawiciela w Olsztynie Bryła kościoła jest typowym przykładem architektury neogotyckiej i łatwo przejść obok niej obojętnie. Wnętrza, skromne jak przystało na tradycje ewangelickie, mogą być jednak niemałym szokiem dla osób przyzwyczajonych do pełnych dekoracji świątyń katolickich. W środku warto zwrócić uwagę na drewniane elementy: polichromowany strop oraz emporę (galerię), która otacza świątynię z trzech stron. Kościół wciąż służy parafii ewangelickiej. Nam udało się zajrzeć do środka podczas jednej z niedziel. Targ Rybny oraz Dom Gazety Olsztyńskiej Odchodząc kawałek na zachód od Wysokiej Bramy trafimy na plac nazywany Targiem Rybnym (niem. Fisch-Markt). Jego historia sięga XIV wieku. Był to drugi po głównym rynku obszar targowy średniowiecznego Olsztyna, a o jego pierwotnym przeznaczeniu przypominają nam postacie ryb ozdabiające posadzkę. Dom Gazety Olsztyńskiej i Targ Rybny - Olsztyn Niestety, przebywając na Targu Rybnym trudno poczuć historyczny klimat, gdyż większość odbudowanej zabudowy niczym nie przypomina średniowiecznych kamienic. Najważniejszym zabytkiem przy placu jest Dom Gazety Olsztyńskiej, czyli dwukondygnacyjny budynek z czerwonej cegły. W latach 1920-1939 mieściły się w nim redakcja oraz drukarnia polskojęzycznej Gazety Olsztyńskiej, będącej jedną z najważniejszych instytucji polskich na Warmii, która w tamtym czasie znajdowała się w granicach niemieckiej prowincji Prusy Wschodnie. Targ Rybny w Olsztynie W listopadzie 1939 roku Niemcy zrównali gmach z ziemią. Budynek odbudowano dopiero po kilkudziesięciu latach, a jego oficjalna inauguracja nastąpiła 1 września 1989 roku. Obecnie w środku mieści się muzeum z ekspozycją stałą skupiająca się na historii miasta oraz jego polskich mieszkańcach, a także organizowane są wystawy czasowe. Tuż obok budynku stoi posąg przedstawiający św. Jakuba, patrona miasta. Po północnej stronie placu odbudowano fragment muru obronnego. Gazeta Olsztyńska Park Podzamcze (lub inaczej Zamkowy) oraz dawny kościół garnizonowy Olsztyńskie Stare Miasto od północy i zachodu otoczone jest rozległymi terenami zielonymi, przez które przepływa rzeka Łyna. Dawniej obszar ten zajmowały średniowieczne fortyfikacje, a dziś czeka tu na nas mnogość atrakcji: trasy spacerowe, pozostałości po dawnym systemie obronnym, rzeźby oraz fontanny. Trudno o lepsze miejsce na krótki odpoczynek po aktywnym zwiedzaniu! Park Podzamcze - Olsztyn Obszar parkowy na dwie nierówne części rozdziela ulica Feliksa Nowowiejskiego. Po jej północnej stronie znalazła się fontanna nazwana Symfonią Ptaków. Wykonał ją Ryszard Wachowski, uczeń Xawerego Dunikowskiego. Jeśli ruszymy stąd dalej na północ, dojdziemy do słynnych wiaduktów kolejowych, które opisaliśmy w dalszej części artykułu. Park Podzamcze i widok na fontannę Symfonia Ptaków Tuż obok fontanny znajduje się most Młyński, który oferuje przyjemny widok na zamkowe mury, a bezpośrednio za nim zobaczymy niewielki wodospad nazywany przez miejscowych nieco przesadnie Niagarą. Okolica ta w przeszłości pełniła istotną funkcję dla ekonomii Olsztyna - to właśnie tu znajdowały się liczne młyny wspierające produkcję mąki czy drewna. W miejscu jednego z historycznych młynów stoi dziś Browar Warmia. Większa część parku zajmuje obszar na południe od ulicy Nowowiejskiego i ciągnie się aż do południowo-zachodniego krańca Starego Miasta. W tej części warto zwrócić uwagę na tzw. fontannę Ryba z dzieckiem, popiersie Mikołaja Kopernika (umiejscowione na niewielkim placyku) oraz na most prowadzący do zamku. Fontanna "Ryba z dzieckiem" - Park Podzamcze w Olsztynie Będąc w okolicy możemy też podejść do neogotyckiego kościoła NMP Królowej Polski z początku XX wieku. Wzniesiono go z myślą o stacjonującym w mieście pruskim garnizonie. W środku warto zwrócić uwagę na organy wykonane przez firmę Witteka z Elbląga, które przed wojną uważane były za jedne z najlepszych na terenie całych Prus Wschodnich. Mosty (wiadukty) kolejowe (ul. Natalii Żarskiej i ul. Wyzwolenia) Zbudowane zostały w drugiej połowie XIX wieku podczas ożywienia gospodarczego w mieście, gdy Olsztyn uzyskał stałe połączenie z Toruniem oraz Ostródą. Pierwszy z nich (północny) powstał w latach 1871-72 jako część linii kolejowej Toruń - Królewiec, a drugi wzniesiono dwie dekady później. Obie imponujące budowle mają niemal 70 m długości i ponad 21 m wysokości! Przerzucona nad doliną Łyny linia przebiega blisko starówki, a wiadukty najlepiej zobaczyć od dołu - dojdziemy do nich spacerując w kierunku północno-zachodniego krańca parku Podzamcze. Zabytkowe mosty kolejowe - Olsztyn Park Centralny Rozległy Park Centralny (o powierzchni około 13 ha) powstał na wschód od historycznego Starego Miasta. Nie może on co prawda pochwalić się tyloma rzeźbami czy fontannami co Park Podzamcze, ale jest idealnym miejscem na krótki odpoczynek w słoneczny dzień. Park Centralny zaprojektowano w stylu ogrodu angielskiego, z ławeczkami i wieloma ścieżkami pieszymi oraz rowerowymi. Przepływa przez niego Łyna, która możemy przemierzyć jedną z kładek. Centralnym punktem ogrodu jest fontanna w kształcie elipsy, ozdobiona półkolami symbolizującymi układ słoneczny, czym nawiązano do postaci Mikołaja Kopernika. Park Centralny - Olsztyn Na terenie parku organizowane są wystawy. W wakacje 2020 pojawiła się grupa rzeźb pod wspólną nazwą Park Kontroli Dystansu, która nawiązywała do sytuacji pandemicznej. Muzeum Nowoczesności w odrestaurowanym tartaku Raphaelsohnów W południowo-zachodniej części Parku Centralnego odnajdziemy jedną z olsztyńskich perełek - odrestaurowany tartak Raphaelsohnów, w którym działa dziś niezwykle interesujące Muzeum Nowoczesności. Wzniesiony około 1884 roku przez Louisa Raphaelsohna obiekt jest ostatnim śladem po prężnej dzielnicy przemysłowej, która w drugiej połowie XIX wieku rozwinęła się w tej części miasta. Dawniej funkcjonowało tu pięć tartaków, dwa browary, młyn parowy oraz różne fabryki. Zabytek powstał w konstrukcji ryglowej i już z oddali wyróżnia się smukłym kominem. Do 1929 roku działalność prowadzili w nim bracia Raphaelsohnowie, po czym sprzedali obiekt miastu. Spółki miejskie zaadaptowały go do swoich celów ( magazynu) i wykorzystywały do 1987 roku. W 2010 roku prawa do zabytku przejął Miejski Ośrodek Kultury i rozpoczął się proces przywracania mu dawnego wyglądu zewnętrznego oraz wewnętrznego układu pomieszczeń. Tartaku Raphaelsohnów - Muzeum Nowoczesności w Olsztynie Dziś we wnętrzach dawnego tartaku działa Centrum Techniki i Rozwoju Regionu „Muzeum Nowoczesności”. Placówka skupia się na zaprezentowaniu postępu technicznego jaki zaszedł w Olsztynie oraz na Warmii i Mazurach w XIX-XX wieku. Mimo że liczba samych eksponatów nie należy do największych, to dawka wiedzy przekazywanej na tablicach informacyjnych oraz ekranach multimedialnych powinna nam to zrekompensować. Muzeum przedstawia różne odległe od siebie dziedziny. Zaczynając od budownictwa i inżynierii miejskiej (wśród opisywanych tematów są tramwaje, kanalizacja, wieże ciśnień, gazownie, oświetlenie uliczne), przez transport kolejowy (wiadukty), wodny (słynne mazurskie kanały), browarnictwo, produkcję samochodów w Elblągu, po bardziej indywidualne zdobycze cywilizacji jak: telefon, kino czy fotografia. A to nie wszystkie z przygotowanych wystaw tematycznych! Na jednym z ekranów multimedialnych przybliżono historię rodowitego Olsztynianina i znanego architekta Ericha Mendelsohna. Ozdobą wystawy są stare zdjęcia przedstawiające wygląd przedwojennego Olsztyna. Warto też zwrócić uwagę na kilka eksponatów, w tym min.: makietę szpichlerza z końca XVIII wieku z Reszla, drewnianą rurę kanalizacyjną pamiętającą czasy średniowiecza, maszynę typograficzną „Bostonka”, kanał koła zamachowego będący reliktem infrastruktury pierwotnego tartaku, kabinę windy osobowej z około 1912/13 roku z jednego z olsztyńskich domów. Na spokojną wizytę w muzeum warto zaplanować nawet do dwóch godzin, ponieważ na miejscu czeka na nas naprawdę dużo wiedzy do pochłonięcia! Jeśli jednak nie macie tak dużo czasu, to też nie szkodzi - cena biletu jest symboliczna [5 zł w 2020 roku] i warto zajrzeć tu choćby na chwilę! Naprzeciwko tartaku Raphaelsohnów stoi budynek zajezdni trolejbusowej, który wykorzystywany jest do organizacji wystaw oraz wydarzeń tymczasowych. My akurat trafiliśmy na pokaz w okularach wirtualnej rzeczywistości (VR) filmu Sztynort 1935. ZDJĘCIA: Wystawa w budynku zajezdni trolejbusowej (naprzeciwko Muzeum Nowoczesności) - Olsztyn. Olsztyńskie Planetarium Miasto, w którym żył i działał Mikołaj Kopernik nie może nie posiadać własnego planetarium. Powstało ono w 1973 roku w pięćsetną rocznicę urodzin astronoma. Placówka oferuje możliwość wzięcia udziału w jednym z pokazów, które dzięki nowoczesnej technologii przybliżają tajemnice rozgwieżdżonego nieba. W oczekiwaniu na występ możemy zapoznać się z wystawą wystawioną w głównym holu. Planetarium w Olsztynie My z naszej strony możemy polecić trwający 45 minut seans prowadzony na żywo przez astronoma, który w atrakcyjny sposób (zarówno dla młodszych, jak i starszych uczestników) opowiada o zawiłościach gwiazdozbiorów oraz komentuje bieżący stan nieba. Praca przed Planetarium w Olsztynie Listę wszystkich dostępnych seansów sprawdzicie tutaj. Bilety najwygodniej jest zarezerwować online na tej stronie. Mimo że gmach planetarium ma już swoje lata, to wciąż potrafi przyciągać wzrok swoją nowoczesną formą. Budynek skrywa też w sobie mały sekret - płaskorzeźbę w formie mozaiki z emaliowanych elementów autorstwa emigracyjnego artysty Stefana Knappa. Tylko trzy miasta w Polsce posiadają dzieła tego cenionego w Wielkiej Brytanii plastyka. Kompozycja astronomiczna wykonana przez Knappa ozdabia atrium znajdujące się na piętrze budynku. Obserwatorium Astronomiczne Nieopodal planetarium odnajdziemy drugą z olsztyńskich atrakcji skupiających się na temacie astronomii. Jest to Obserwatorium Astronomiczne mieszczące się w zabytkowej wieży ciśnień z końca XIX wieku, zbudowanej na wysokim na 143 m Wzgórzu św. Andrzeja, stanowiącym w tamtym czasie najwyższy punkt w mieście. Wieża ciśnień była elementem miejskich wodociągów transportujących wodę z Jeziora Ukiel w stronę Starego Miasta. Nic nie przetrwało jednak z oryginalnego wyposażenia budowli, a dziś jej wnętrza zajmują sale wystawowe. W trakcie zwiedzania obiektu przejdziemy przez kilka poziomów. Pracownia na pierwszym piętrze skupia się na historii astronomii i wypełniona jest modelami zabytkowych czasomierzy ( zegarem Shortta) oraz instrumentów służących do obserwacji nieba. Na kolejnym piętrze zobaczymy kolekcję meteorytów, której perłą w koronie są okruchy gruntu księżycowego zebrane przez załogę wyprawy Apollo 11. Na wyższych kondygnacjach zaprezentowano narzędzia służące do obserwacji oraz analizy bardzo oddalonych obiektów. Na ostatnim piętrze znajduje się kopuła obserwacyjna. Na koniec zwiedzania wyjdziemy jeszcze na taras widokowy, skąd rozpościera się widok na panoramę miasta. Obserwatorium Astronomiczne w Olsztynie Obserwatorium Astronomiczne zwiedzamy w konkretnych godzinach. Bilety najbezpieczniej jest zakupić lub zarezerwować online, dzięki czemu będziemy mieć gwarancję, że nie zabraknie dla nas miejsc. Dokonamy tego na tej stronie. Dawniej Obserwatorium Astronomiczne organizowało popularne wśród mieszkańców i turystów pokazy nocnego nieba, w trakcie których oprócz Księżyca oraz gwiazd odwiedzający mieli szansę zobaczyć też satelity. Warto jednak śledzić oficjalną stronę, ponieważ sytuacja zawieszenia może niedługo ulec zmianie. Szlakiem średniowiecznych fortyfikacji Olsztyna Budowę zespołu fortyfikacji obronnych mających na celu ochronę miasta rozpoczęto w ostatniej ćwierci XIV wieku. Mury, wspierane naturalnym położeniem terenu (od południa i zachodu miasto otaczała meandrująca rzeka Łyna), powstawały niezależnie od systemu obronnego zamku, choć były z nim połączone. Dodatkowo zamek oddzielony był od miasta specjalną linią fosy pośredniej. Budowę fortyfikacji rozpoczęto prawdopodobnie od dwóch bram położonych na południowym i północnym krańcu miasta. Następnie wzniesiono pierścień muru wysokiego, którego grubość wahała się od 1,2 do 2 m, a wysokość dochodziła do 8-9 m. W XV wieku dobudowano dodatkowo tzw. mur niski ciągnący się od Bramy Górnej w kierunku południowego zakola Łyny. Mury miejskie wzmacniane były bastionami, a tam gdzie nie przepływała rzeka wykopano fosę. Pod koniec XVI wieku średniowieczne fortyfikacje straciły swoją pierwotną funkcję. Od XVIII stulecia zaczęły popadać w ruinę i były stopniowo rozbierane, a w połowie XIX wieku zasypano też fosy. Ostatecznie do naszych czasów przetrwała wyłącznie jedna (opisana przez nas na początku artykułu) brama oraz nieliczne fragmenty fortyfikacji, z których część została odbudowana. Najbardziej okazały fragment dawnego systemu obronnego zobaczymy bezpośrednio przy bazylice św. Jakuba (która sama była jego częścią). Odnajdziemy tam odcinek muru wysokiego oraz fragment muru niskiego wraz z częściowo zrekonstruowaną okrągłą basztą. Okrągła baszta - fragment muru niskiego średniowiecznych fortyfikacji Olsztyna Przy moście prowadzącym w stronę zamku od strony Parku Podzamcze zachowała się z kolei jedna z baszt flankujących pierwotny wjazd do zespołu zamkowego, a fragmenty muru wysokiego widoczne są też we wschodnich fasadach budynków stojących przy ulicy Bolesława Chrobrego (zobaczymy je od strony alei Gelsenkirchen). Opisy najważniejszych pozostałości i reliktów po średniowiecznych fortyfikacjach Olsztyna (wraz z mapą) znajdziecie na tej stronie. Nowy Ratusz: neorenesansowa siedziba władz miejskich Dynamiczny rozwój Olsztyna na przełomie XIX i XX stulecia sprawił, że staromiejski ratusz zaczął być nazbyt skromny jak na ambicje i znaczenie miasta. Podjęto więc decyzję o wzniesieniu nowego gmachu, który miał odzwierciedlać ówczesną rangę Olsztyna. Na lokalizację wybrano leżący pomiędzy starym a nowym miastem teren zajmowany przez nieczynny katolicki kościół i cmentarz św. Krzyża. Kamień węgielny pod budowę nowego ratusza wmurowano 31 października 1912 roku, w dniu 559. rocznicy założenia Olsztyna, a pierwsza sesja rady miasta została w nim zorganizowana w 1916 roku. Wygląd okazałego gmachu nawiązuje do północnoniemieckiego renesansu. Jego fasada posiada liczne zdobienia - szczególnie warto rzucić okiem na jej wschodnią część (od strony ulicy 1 Maja), gdzie umieszczono pięć posągów będących personifikacjami cnót obywatelskich: sprawiedliwości, mądrości, piękna, siły oraz pilności. Każdy z nich ma wysokość około 2,6 m. Nowy Ratusz w Olsztynie W tygodniu, w godzinach pracy ratusza, możemy zajrzeć do środka i obejrzeć klatkę schodową oraz witraże. Dawniej można też było wejść na wieżę ratuszową, ale od jakiegoś czasu nie jest to możliwe (miejmy nadzieję, że w przyszłości się to zmieni). Każdego dnia w południe z wieży ratusza grany jest oficjalny hymn miasta, czyli utwór "O Warmio moja miła" autorstwa Feliksa Nowowiejskiego. Kaplica Jerozolimska: jeden z sekretów Olsztyna Położona na uboczu starego miasta Kaplica Jerozolimska należy do ukrytych perełek historycznych Olsztyna. Najstarsze wzmianki o niej pochodzą z 1565 roku, ale musiała powstać znacznie wcześniej. Wzniesiono ją przy nieistniejącym już szpitalu św. Jerzego, który znajdował się poza ścisłym centrum miasta, gdyż przeznaczony był dla osób zarażonych chorobami zakaźnymi. Co jednak ciekawe - ta niewielka (o rozmiarach zaledwie 8,05 na 6,25 m) świątynia nigdy nie pełniła funkcji kaplicy szpitalnej. Kaplica Jerozolimska w Olsztynie Kaplica Jerozolimska poświęcona została kultowi Męki Pańskiej przyniesionemu na Warmię przez Krzyżaków z Ziemi Świętej. Pod koniec XVIII stulecia budowla zyskała widoczne cechy barokowe. Największym skarbem wystroju kościoła jest późnogotycka Grupa Ukrzyżowania przedstawiająca Chrystusa na krzyżu z dwoma łotrami z powyłamywanymi rękoma po bokach. W środku zobaczymy też drewnianą galerię oraz trzy obrazy. Niestety, zwiedzanie świątyni nie należy do najłatwiejszych. Do niewielkiego wnętrza najlepiej zajrzeć przed mszą świętą - nabożeństwa w sezonie letnim odbywają się w każdą niedzielę o 20:00. [stan na 2020 rok]. Aktualne godziny możemy sprawdzić na tablicy informacyjnej ustawionej przy świątyni. W ogrodzie przykościelnym stoi krzyż upamiętniający ofiary epidemii cholery z 1866 roku, który przeniesiono tu w latach siedemdziesiątych poprzedniego stulecia. Dom przedpogrzebowy (Bet Tahara) projektu Ericha Mendelsohna Nieopodal Kaplicy Jerozolimskiej odnajdziemy kolejny z mniej znanych zabytków stolicy Warmii. Tuż obok jednego z olsztyńskich blokowisk, bezpośrednio przy zniszczonym kirkucie (gdzie nie przetrwał ani jeden nagrobek), stoi zaprojektowany przez Ericha Mendelsohna dom przedpogrzebowy (Bet Tahara). Dom przedpogrzebowy (Bet Tahara) - Olsztyn Urodzony w Olsztynie Mendelsohn był znanym niemieckim architektem pochodzenia żydowskiego i jednym z najważniejszych przedstawicieli modernizmu. Niewielki dom przedpogrzebowy był jego architektonicznym debiutem, a plany do niego przygotował jeszcze w czasach studenckich. Pośród innych stworzonych przez niego obiektów warto wspomnieć chociażby o wieży Einsteina w Poczdamie oraz Domu Handlowym Kameleon (dawny Dom towarowy Rudolfa Petersdorffa) we Wrocławiu. Po wojnie dom przedpogrzebowy oraz sąsiadujący z nim Dom Ogrodnika przekształcono na siedzibę archiwum państwowego, które funkcjonowało tu do 1996 roku. Obecnie pieczę nad zabytkiem sprawuje fundacja "Borussia", która pracuje nad przywróceniem mu dawnej formy. Odrestaurowane pierwsze dzieło Mendelsohna możemy zwiedzić w trakcie wycieczki z przewodnikiem. Chcąc sprawdzić aktualne godziny oraz zasady najlepiej jest skontaktować się z opiekunami zabytku - dane kontaktowe dostępne są tutaj. Budynek dawnej rejencji olsztyńskiej i Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej Chcąc stanąć naprzeciw skomplikowanej historii miasta możemy wybrać się na plac Xawerego Dunikowskiego, gdzie zobaczymy dwie budowle: neobarokowy gmach dawnego urzędu rejencji olsztyńskiej (historycznego województwa niemieckich Prus Wschodnich) oraz budzący wiele kontrowersji i emocji monument nazywany dziś Pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej. Budynek dawnej rejencji olsztyńskiej Pierwszy z budynków to monumentalny gmach, z bogato zdobioną fasadą, który bez wstydu mógłby ozdabiać niejedną z europejskich stolic. Pałac wzniesiono według projektu niemieckiego architekta Richarda Sarana w latach 1908-1911. Olsztyn - Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej Spoglądając na górną część portalu wypatrzymy pusty kartusz, w którym dawniej znajdował się herb rejencji. Obecnie budynek zajmują urząd marszałkowski oraz sąd. Będąc na miejscu w godzinach pracy urzędu możemy spróbować zajrzeć do środka. Naprzeciwko gmachu dawnej rejencji, na końcu prostokątnego placu, stoi budzący wiele kontrowersji pomnik postawiony w podzięce rosyjskim 'wyzwolicielom miasta', którzy w trakcie jego oswobadzania/zdobywania zniszczyli blisko 50% zabudowy Starego Miasta. Monument odsłonięto w 1953 roku i pierwotnie nosił nazwę Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej. Do jego budowy wykorzystano kamień zabrany z nieistniejącego już Mauzoleum Hindenburga, monumentalnej konstrukcji wybudowanej niedaleko Olsztynka. Za projekt pomnika odpowiadał Xawery Dunikowski. Ma on formę dwóch stojących obok siebie pylonów, które miały nawiązywać do niedomkniętego łuku triumfalnego. Na jednym z nich przedstawiono żołnierza Armii Czerwonej, a na drugim płaskorzeźby z typowymi socrealistycznymi motywami. Mieszkańcy nazywają go po prostu "szubienicami". Obecnie pomnik ma status zabytku i co jakiś czas powraca dyskusja o jego przyszłości. Z jednej strony przywoływane są przykłady Berlina i parku Treptower oraz Wiednia i placu Schwarzenbergplatz. Z drugiej jednak widok monumentu dziękczynnego dla radzieckich oswobodzicieli u wielu osób może budzić niesmak. Olszyńskie secesyjne kamienice oraz historyczny gmach Konsulatu Rzeczpospolitej Wiele domów mieszkalnych zbudowanych przez Prusaków w XIX i XX wieku przetrwało w Olsztynie do dziś. Reprezentują one różne style architektoniczne głównie z nurtu historyzującego, a na szczególną uwagę zasługują kamienice secesyjne. Kamienica Naujacka - Olsztyn Wśród nich warto wymienić dwa budynki należące w przeszłości do przedsiębiorcy Ottona Naujacka. Są to: Kamienica Naujacka (adres: Dąbrowszczaków 3), która bez zbytniej przesady nazywana jest jedną z najpiękniejszych olsztyńskich kamienic. Posiada ona formę niewielkiego pałacu z wieżyczkami oraz balkonem. Swoją obecną formę zyskała w 1907 roku. Zabytek znajduje się naprzeciwko Sądu Okręgowego, a dziś mieści się w nim Miejski Ośrodek Kultury. Villa Fortuna (adres: Dąbrowszczaków 9) kilka kroków dalej odnajdziemy kolejną z reprezentacyjnych kamienic należących do Naujacka, który przygotował w niej wystawne apartamenty na wynajem dla bogatych mieszkańców. Innym wartym uwagi przykładem secesyjnej architektury Olsztyna jest kamienica stojąca w północno-zachodnim krańcu placu Konsulatu Polskiego (przed wojną nazywanego placem Fryderyka Wilhelma). Wzniesiono ją w 1910 roku i początkowo mieszkania wynajmowali w niej bogaci lokalni urzędnicy oraz kupcy. Od 1927 roku aż do wybuchu wojny w budynku mieścił się Konsulat Rzeczpospolitej (przypomnijmy, że przedwojenny Olsztyn administracyjnie znajdował się w Prusach Wschodnich). O dawnym przeznaczeniu kamienicy przypomina umieszczona na niej tablica informacyjna. Na placu Konsulatu Polskiego stanęła Kolumna Orła Białego oraz tablice informacyjne przybliżające historię polskiego godła. Plac Konsulatu - Olsztyn W poszukiwaniu secesyjnej architektury możemy też udać się na leżący niedaleko głównego dworca kolejowego plac Bema, który na początku XX wieku otoczony został zabytkowymi secesyjnymi kamienicami (budowanymi na modłę eklektyczną lub neobarokową). Nieopodal, pod adresem ul. Kopernika 28, mieści się Willa Martha - nazwa tego budynku nie wywodzi się jednak od pałacowej formy budowli, a od inskrypcji umieszczonej na fasadzie. Leśne Arboretum Warmii i Mazur W leżących na przedmieściach Kudypach odnajdziemy kolejny z sekretów Olsztyna - rozległy ogród botaniczny nazwany Leśnym Arboretum Warmii i Mazur. Określenie arboretum wywodzi się z oznaczającego drzewo łacińskiego słowa arbor i wykorzystuje się je w stosunku do ogrodów dendrologicznych, czyli skupiających się na kolekcjach drzew oraz krzewów. Leśne Arboretum Warmii i Mazur - okolice Olsztyna Olsztyńskie arboretum powstało na bazie naturalnego fragmentu lasu z wiekowymi sosnami, który przekształcono w ogród botaniczny. Na powierzchni około 16 ha zgromadzono kolekcję ponad 900 gatunków roślin, które zostały podzielone na florę polską oraz obcą. Dla odwiedzających arboretum przygotowano liczne tablice informacyjne przybliżające zasady panujące w lesie (napisane bardzo przystępnym językiem). W ogrodzie wydzielono też różne sekcje tematyczne - wśród nich są subkontynentalny grąd z niewielkimi mokradełkami, lapidarium z kolekcją głazów narzutowych (olbrzymich fragmentów skał pozostawionych przez topniejące lodowce), zakątek pszczelarza, a nawet... kącik dla zakochanych z bujaną ławeczką! Na wizytę w Leśnym Arboretum Warmii i Mazur możemy zaplanować nawet do dwóch godzin. Na miejscu przygotowano ławki, na których możemy odpocząć. Większość obszaru jest też zacieniona, więc jest to idealne miejsce na ucieczkę od wakacyjnego żaru. Od razu po zakupie niedrogiego biletu wstępu możemy udać się na piętro głównego budynku, gdzie przygotowano Izbę Edukacyjną z niewielką wystawą o lokalnej faunie i florze. Na wystawie prezentowane są szyszki oraz fragmenty desek należące do różnych drzew. W sezonie (od 15 kwietnia do 31 października) arboretum czynne jest codziennie od 9:00 do 20:00 (w czerwcu oraz lipcu) lub 18:00 (w pozostałe miesiące). Koszt biletu normalnego to 8 zł, a ulgowego 5 zł. [stan na czerwiec 2021] Aktualne ceny oraz godziny otwarcia można sprawdzić tutaj. Jeziora w Olsztynie W granicach miasta doliczono się kilkunastu jezior. Największe z nich (jezioro Ukiel) ma ponad 400 hektarów, a najmniejsze (jezioro Modrzewiowe) jedynie ćwierć hektara. Jezioro Ukiel: plaża miejska oraz główne miejskie kąpielisko Najwięcej turystów odwiedza brzegi jeziora Ukiel (nazywanego też Krzywym). Zrealizowano tam wartą dziesiątki milionów złotych inwestycję, dzięki której powstało nowoczesne kąpielisko z plażą, zapleczem hotelowym, gastronomicznym i obiektami sportowymi. Przyjeżdżając tu w sezonie letnim lub w dni wolne od pracy musimy jednak liczyć się z tym, że na miejscu trafimy na nieprzebrane tłumy mieszkańców oraz turystów. ZDJĘCIA: Jezioro Ukiel - Olsztyn Na nowoczesną plażę dojedziemy komunikacją miejską (przystanek docelowy - Plaża Miejska). Tuż obok znajdziemy też dość duży parking, który w sezonie potrafi być jednak zapchany. Jezioro Długie oraz Olsztyński Las Miejski Dosłownie kawałek spacerem od centrum Olsztyna leży Jezioro Długie. Wzdłuż liczącej kilka kilometrów linii brzegowej prowadzi przyjemna ścieżka piesza oraz rowerowa, która idealnie nadaje się na krótki spacer bliżej natury. Przez najwęższy fragment akwenu przerzucono kładkę, która umożliwia szybkie przejście na drugi brzeg. Jezioro Długie - Olsztyn Na północny-wschód od jeziora rozciąga się rezerwat "Mszar". Utworzono go w celu zachowania torfowiska porośniętego borem sosnowym powstałego w miejscu dawnego jeziora. Jezioro Długie graniczy z Olsztyńskim Lasem Miejskim, który posiada status największego europejskiego kompleksu leśnego położonego w granicach miasta. Przebiegają przez niego liczne szlaki turystyczne. Dla odwiedzających przygotowano też altanki i obszary przeznaczone na na odpoczynek. Gdzie zjeść w Olsztynie? Olsztyńskie Stare Miasto wypełnione jest restauracjami oraz lokalami gastronomicznymi. Poniżej przedstawiliśmy dwie propozycje - pierwsza z nich nadaje się na obiad, a druga na lody (idealne po trudach zwiedzania w słoneczny dzień). Cudne Manowce Oblegana przez miejscowych i turystów restauracja Cudne Manowce znajduje się niemal w samym sercu Starego Miasta, w wąskiej uliczce naprzeciwko bazyliki św. Jakuba, tuż obok historycznego szpichlerza. Jej wnętrza charakteryzują się tradycyjnym wystrojem. W karcie dań znajdziemy zupy, pizzę (nazywaną warmińskim plackiem), pierogi, sandacza z patelni, deski lokalnych serów czy potrawy z drobiu. Niektóre z oferowanych pizz czy pierogów przygotowywane są z wykorzystaniem lokalnych produktów. My z naszej strony możemy polecić placek warmiński o nazwie Farma Złotna z ekologicznymi serami kozimi oraz pierogi ruskie z kozim serem. Karmuszka - zupa w restauracji Cudne Manowce w Olsztynie Szukając bardziej tradycyjnej warmińskiej kuchni warto skusić się na karmuszkę, którą można by roboczo nazwać solianką Warmii. W skład tej obfitej zupy wchodzą: szynka wieprzowa, fasola, cieciorka, kapusta, papryka, marchew, cukinia, kminek czy śmietana. Potrawa serwowana jest ze świeżym pieczywem. Jeśli nie jesteśmy bardzo głodni, to możemy potraktować ją jako danie główne. ZDJĘCIA: 1. Placek warmiński "Farma Złotna"; 2. Mix pierogów - Cudne Manowce w Olsztynie; Innym warmińskim przysmakiem są dzyndzałki wołowe ze skrzeczką, czyli po prostu lokalne pierogi. Jest to jedna z nielicznych tradycyjnych potraw z udokumentowaną historią, która faktycznie występowała na tych terenach w czasach pruskich. Lodziarnia Kroczek Bez większej przesady można stwierdzić, że w Olsztynie zjemy jedne z najlepszych lodów naturalnych w Polsce. Położona w rogu Starego Rynku lodziarnia Kroczek (posiada również stanowisko przy Starym Ratuszu) serwuje prawdziwie naturalne lody w dwóch wariantach: mlecznym oraz wegańskim. Lody Kroczek - Olsztyn Rzadko zdarza się, że lody miętowe czy bazyliowe smakują dokładnie tak, jak liście tych roślin, a lody o smaku chałwy przypominają chałwę zrobioną samodzielnie w domu. Co oczywiste, aż tak zbliżony do natury smak nie każdemu przypadnie do gustu, ale osoby mające apetyt na takie właśnie lody powinny być bardzo zadowolone. Wśród sorbetów dominują owoce, ale dostępne są również smaki marchewki czy buraka. Niestety, nie wszystkie smaki dostępne są za każdym razem - ale jest to dobry powód do powrotu. Dostępne są dwa rozmiary - trochę tańsza duża gałka, oraz większa porcja pół na pół, która umożliwia wzięcie dwóch smaków. Browary olsztyńskie Warmia już w czasach średniowiecznych słynęła z produkcji piwa. W regionie istniało kilkaset browarów, które produkowały przede wszystkim piwo ciemne górnej fermentacji, a w samym Olsztynie działał duży zakład Waldschlösschen Brauerei Allenstein (po wojnie przekształcony w nieistniejący już browar Jurand). Współczesny Olsztyn nawiązuje do tych tradycji. W mieście działa kilka browarów rzemieślniczych. Najbardziej znany z nich to Browar Kormoran, który warzy wiele różnych gatunków piw i szczyci się korzystaniem jedynie z naturalnych składników oraz receptur. Ciekawą opcją na słoneczny dzień są smakowe piwa bezalkoholowe (do 0,5% objętości alkoholu) - radlery o smaku gorzkiej pomarańczy. Mimo że niektóre piwa produkcji Browaru Kormoran dostępne są w sklepach w całej Polsce, to właśnie w Olsztynie i na Warmii znajdziemy ich największy wybór. Piwosze odwiedzający Olsztyn powinni też rozglądać się za piwami z Browaru Ukiel, którego nazwa jest ściśle związana z miastem. Nawet ceglano-drewniany budynek browaru nawiązuje do warmińskiej architektury. Browar Ukiel produkuje: piwa pszeniczne, bałtyckiego portera, dry stouty oraz popularne w ostatnich latach piwa IPA oraz APA. We wcześniejszej części artykuły wspominaliśmy również o Browarze Warmia, w którym mieści się popularna restauracja, posiadająca ogródek umiejscowiony wzdłuż Łyny. W środku możemy napić się warzonego na miejscu piwa; dostępne są również piwa w butelce oraz zestaw degustacyjny. ZDJĘCIA: 1. Popiersie Mikołaja Kopernika; 2. Dom Burmistrza (Stare Miasto); 3. Zabytkowe Mosty Kolejowe. Olsztyn - ciekawostki Miasto jest miejscem akcji powieści Zygmunta Miłoszewskiego pod tytułem "Gniew". W Olsztynie kręcono wiele filmów i seriali m. in. "Stawkę większa niż życie" i "Rożę". Dość długo miasto posiadało dodatni przyrost naturalny (jako jedno z nielicznych w Polsce). Sytuacja ta zmieniła się na niekorzyść w 2015 roku. Leśne Arboretum Warmii i Mazur - okolice Olsztyna Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 19-03-2022, 7:31 | Copyright (c) | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć Nie chodzi oczywiście o Olsztyn na Warmii, lecz o niewielkie miasteczko położone niedaleko Częstochowy, zwane też czasem Olsztynem Jurajskim (jako że położone jest na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej). Burzliwa historia: "Pierwej synem Ojczyzny niźli ojcem byłem!" Otóż w tym właśnie miasteczku w XIV wieku zbudowano na wzgórzu zamek, który wówczas był jedną z większych warowni w Polsce. Dzieje jego były burzliwe, a jednym z najbardziej znanych epizodów jest bohaterska obrona zamku przed Austriakami pod koniec XVI wieku. Dowódcą Polaków był Kacper Karliński, a jego 80 żołnierzy odpierało ataki wielokrotnie liczniejszego wroga. Podobno działa Austriaków nie były w stanie sięgnąć odpowiednio wysoko, by zagrozić obrońcom, natomiast te z zamku siały spustoszenie w szeregach atakujących. Nie mogąc dorównać Polakom w walce, Austriacy sięgnęli po haniebny podstęp. Napadli na dwór w Karlinie (obecnie Zawiercie), skąd porwali 6-letniego synka Karlińskiego. Wrócili do Olsztyna i rozpoczęli szturm, czyniąc z chłopca żywą tarczę. Obrońcy podobno zamarli, a Karliński miał heroicznie powiedzieć "Pierwej synem Ojczyzny niźli ojcem byłem!" i jako pierwszy odpalił armatni lont. Również ten szturm został odparty. Niecałe 100 lat później zamek został zdobyty przez Szwedów w czasie potopu i od tej pory był już zruinowany. Piękne ruiny Obecnie zamek to górujące nad miastem malownicze ruiny, rozrzucone wśród charakterystycznych wapiennych skałek Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Znakiem rozpoznawczym jest wieża (podobno starsza niż zamek - XIII w.) z ceglaną nadbudówką. Zachowały się jeszcze spore kawałki murów, a także druga, nieco niższa wieża. Teren zamku - choć ogrodzony - jest swobodnie dostępny. Jest to rozległy obszar, można tu spędzić dużo czasu wchodząc w różne zakamarki, podziwiając piękne widoki na okolice i obchodząc zamek z różnych stron. Na jednej z wież urządzono taras widokowy. Nie byliśmy na nim, ale już z murów zamku widoki są wystarczająco ciekawe. Jak na dłoni widać położony w dole Olsztyn, a w oddali rysuje się Częstochowa - można dostrzec wieżę Jasnej Góry. Z kolei w przeciwległym kierunku widać Jurajski Giewont, czyli górę Biakło z krzyżem na szczycie. Skałki Zdecydowana większość turystów wchodzi na zamek od strony Olsztyna. Trzeba zatem wspomnieć, że dokładnie po przeciwnej stronie ruin (czyli zachodniej) są ciekawe skałki. Z zamku można sobie bezpośrednio do nich przejść i urządzić sympatyczny spacer (ładne widoki na zamek z innej perspektywy) z opcjonalnym wydrapywaniem się na te skałki. Nam się to bardzo podobało. Z dzieckiem Z wózkiem zamku nie zwiedzimy. Można próbować podjechać stromą ścieżką jak najbliżej ruin, ale nic więcej się nie uda. Zwiedzanie zamku będzie za to wygodne dla rodziców z nosidełkiem turystycznym ze względu na swobodę poruszania się. Dla maluchów (do ok. 2 lat) chodzenie po zamku może być zbyt trudne ze względu na strome podejścia i kamieniste ścieżki. Za to w okolicy zamku, u jego podnóża, jest dużo trawiastej przestrzeni do swobodnego biegania. Kilkulatki (powyżej 2-3 lat) powinny być bardzo zadowolone. Wspinania nie jest zbyt wiele, dadzą radę nawet maluchy wychowane na chipsach i kreskówkach. Są za to piękne widoki z wysokości i ciekawe ruiny zamku, które rodzice powinni okrasić odrobiną opowieści o czasach minionych. Z kolei dla starszych dzieciaków wchodzenie na strome ruiny zamku jest po pierwsze ciekawe, a po drugie może pobudzać ich ambicję. Dobrym miejscem dla rodzin z dziećmi w rożnym wieku są wspomniane wcześniej skałki za zamkiem. Cała rodzina może się wśród nich przespacerować, a podczas gdy tata ze starszakami będzie się wdrapywał na szczyty poszczególnych skałek, mama z maluszkami może zaczekać na dole - to kwestia kilku minut. Dodatkowe atrakcje dla dzieci to niezwykle ciekawa ruchoma szopka Jana Wiewióra, a także plac zabaw w bezpośrednim sąsiedztwie zamku (na zdjęciu obok). Informacje praktyczne Wstęp na zamek jest zasadniczo płatny, ale jeśli jesteśmy tam o nietypowych porach to kasa jest zamknięta i wtedy też można swobodnie po ruinach chodzić - teren nie jest w żaden sposób zamykany. Z tego też powodu nie trzeba przejmować się godzinami otwarcia. Wejście na zamkową wieżę jest dodatkowo płatne, ale w przeciwieństwie do całego zamku jest ona zamykana, więc jeśli przyjdziemy tam poza godzinami otwarcia, to jej nie zwiedzimy. Godziny otwarcia: od 9 do godzin wieczornych Ceny biletów: dorośli: 10 zł młodzież ucząca się (z legitymacją) oraz emeryci i renciści: 6 zł dzieci do 7 lat: bezpłatnie Przy rynku jest kilka miejsc parkingowych, a większy parking znajduje się za prowadzącą do ruin ul. Zamkową (jadąc od strony rynku). Więcej informacji i ciekawostek Plan zamku, szczegółowe informacje historyczne, a także np. różne ciekawostki z życia mieszkańców zamku można znaleźć na jego oficjalnej stronie internetowej, chętnym polecamy: Podsumowanie Ruiny zamku w Olsztynie są bardzo malownicze, tak samo jak i widoki, które się z nich roztaczają. Położone obok skałki dają zaś możliwość ciekawego spaceru. Uważamy, że warto tu przyjechać, szczególnie że bardzo blisko są równie ciekawe miejsca: ruchoma szopka Jana Wiewióra oraz oczywiście Jasna Góra. Jest to dobry pomysł np. na urozmaicenie samochodowej pielgrzymki do Częstochowy.(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione. Na zamku w Olsztynie stale prowadzone są prace archeologiczne. Niedawno odsłonięto relikty dawnego muru Ruiny zamku w Olsztynie od lat są obiektem zainteresowań nie tylko turystów, czy fotografów, ale także archeologów. Prace prowadzone są tam stale. Kilka dni... 20 lipca 2022, 15:25 Wielkanoc w Olsztynie. Miasto wystroiło się na święta ZDJĘCIA Wielkanocny klimat czuć już dobrze w Olsztynie. U stóp zamku i na rynku zaroiło się od wielkanocnych zajęcy. 14 kwietnia 2022, 15:42 Olsztyn na przestrzeni 100 lat. Jak wyglądała kiedyś wieś i zamek? Oto archiwalne ZDJĘCIA Jurajski Olsztyn to jedno z najciekawszych historycznie miejsc w okolicach Częstochowy. Górująca nad wsią warownia i okoliczne jurajskie szlaki o każdej porze... 3 stycznia 2022, 7:16 Tak zmieniał się Olsztyn pod Częstochową w XX wieku! Zobacz UNIKALNE FOTOGGRAFIE UNIKALNE FOTOGRAFIE. Olsztyn pod Częstochową to jedna z najchętniej odwiedzanych miejscowości na Jurze. Te zdjęcia są naprawdę niezwykłe. To popularna... 10 listopada 2021, 8:59 Olsztyn sprzed wieku - jak wyglądał? 100 lat temu na błoniach pasły się krowy! Oto archiwalne ZDJĘCIA ARCHIWALNE ZDJĘCIA OLSZTYNA. Jurajski Olsztyn to jedno z najciekawszych historycznie miejsc w okolicach Częstochowy. Górująca nad wsią warownia i okoliczne... 8 marca 2021, 7:53 Neandertalczycy żyli pod Częstochową? W Olsztynie znaleziono narzędzia. Są datowane na 40 000 lat. [ZDJĘCIA] Kilkaset narzędzi wytworzonych przez neandertalczyków odkryli archeolodzy w czasie wykopalisk pod olsztyńskim zamkiem. Znaleziono narzędzia mające nawet 40... 6 sierpnia 2019, 14:46 Makieta zamku w Olsztynie stanęła na Rynku [ZDJĘCIA] Na rynku w Olsztynie pojawiła się architektoniczna makieta olsztyńskiego zamku z czasów jego świetności. Makietę przekazała Gminie Galeria Jurajska i Szkoła... 10 kwietnia 2017, 15:12 Olsztyn: Turniej Rycerski 2013, czyli szable w dłoń i na zamek! [FOTO] Olsztyn: Turniej Rycerski 2013 "O Szablę Kaspra Karlińskiego” już po raz szósty zamienił zamkowe błonia w rycerską osadę. Tradycyjnie imprezę rozpoczęła barwna... 11 sierpnia 2013, 18:08 Są jeszcze miejsca na bezpłatnych obozach ekologicznych dla studentów z województwa śląskiego! Czterodniowy obóz przygotowany został w ramach programu Natura 2000. Potrwa od 22 do 25 września, a miejscem spotkania ekologów i wszystkich miłośników... 12 września 2011, 13:20 Perły województwa śląskiego: Zamki i ostańce, czyli jurajskie atrakcje Trwa plebiscyt "Dziennika Zachodniego" na największą śląską atrakcję. Dziś przedstawiamy kolejne dwie kandydatury konkursowe, tym razem w kategorii... 27 lipca 2011, 20:42 Na zamek i częstochowski Giewont W wakacje warto wybrać się do podczęstochowskiego Olsztyna. Największą atrakcją są tam ruiny średniowiecznego zamku. Jest to tak zwana trwała ruina. Na zamkowym... 6 lipca 2005, 0:00 Krępa w Ogrodzieńcu jak polskie Karaiby! Piękne miejsce z leżaczkami, palmami i ze złotym piaskiem. Zobaczcie sami! Krępa w Ogrodzieńcu to miejsce, w którym można się poczuć jak na Karaibach. W samym sercu Jury można odpocząć pod palmą. Egzotycznych klimatów tutaj nie... 29 lipca 2022, 8:39 Muniek na Jurajskim Festiwalu Sztuki i Wina 2022 w Olsztynie. To już szósta edycja! Miasto Olsztyn wraz z Regionalnym Ośrodkiem Kultury w Częstochowie już po raz szósty zorganizowały Festiwal Sztuki i Wina na Rynku. 19 lipca 2022, 23:16 W podczęstochowskim Olsztynie będzie „gadające” przejście dla pieszych Ponad 100 tysięcy złotych przeznaczy podczęstochowski Olsztyn na budowę nowego – oświetlonego i „gadającego” - przejścia dla pieszych. Powstanie ono w pobliżu... 19 lipca 2022, 13:22 Co wiemy o gliwickich "Wampirach"? Jak w średniowieczu chowano osoby "niegodne"? ROZMOWA z Moniką Michnik z Muzeum w Gliwicach 14 czerwca w Katowicach stomatolodzy badali półwieczne czaszki. Rozmawiamy z kierownikiem Działu Archeologii w Muzeum w Gliwicach na temat życia i śmierci... 15 czerwca 2022, 22:07 "Gliwickie wampiry"... u dentysty. Mamy wyniki badań starych czaszek! Zobacz ZDJĘCIA i WIDEO "Wampiry z Gliwic". Niecodziennych „pacjentów” badano 14 czerwca w Dentim Clinic w Katowicach. Dentyści zajęli się czaszkami „Wampirów z Gliwic”. Okazuje się,... 15 czerwca 2022, 8:19 Olsztyn podpisał umowę na projekt ścieżki rowerowej łączącej miasto ze Mstowem. To świetna wiadomość dla turystów Podpisana właśnie umowa z wykonawcą dokumentacji projektowo-kosztorysowej dotyczy trasy rowerowej przez Kusięta łączącej gminę Mstów z centrum Olsztyna. 3 maja 2022, 13:15 Majówkowy spacer po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Zobaczcie, gdzie warto się wybrać. Warto odkryć jej piękne zakątki MAJÓWKA 2022. No i mamy długo wyczekiwany weekend majowy. Jedni wyjeżdżają daleko, inni zostają w domu. Nawet zostając w domu, warto wybrać się na jakiś spacer.... 1 maja 2022, 19:39 Olsztyn podpisał umowę na projekt ścieżki rowerowej łączącej miasto ze Mstowem Podpisana właśnie umowa z wykonawcą dokumentacji projektowo-kosztorysowej dotyczy trasy rowerowej przez Kusięta łączącej gminę Mstów z centrum Olsztyna. 28 kwietnia 2022, 10:03 Zaskakujące odkrycie bielskich archeologów w podbielskich Porąbce i Kobiernicach. Ślady życia sprzed 2600 lat Pow. bielski. Prehistoryczne wyroby z brązu i żelaza sprzed 2600 lat odkryli bielscy archeolodzy podczas badań w rejonie podbielskich Kobiernic i Porąbki.... 24 kwietnia 2022, 15:24 Zdjęcia z wycieczki po Jurze, sprzed 40-50 lat! Jeszcze bez komercji przy zamkach. Rozpoznajecie te miejsca? WSPOMINAMY. To jak podróż w czasie! Zobaczcie jak atrakcje Jury Krakowsko-Częstochowskiej wyglądały w latach 70 i 80. Czy zmieniło się sporo? 17 marca 2022, 7:06 Polska Marka Turystyczna: wiemy, które miejsca wyróżniono w tym roku. Dołączyły do Beskidów, Krainy Lessowych Wąwozów i Torunia Jura Krakowsko-Częstochowska, EnoTarnowskie, Łódź i Poznań dołączyły do miejsc wyróżnionych tytułem Polskiej Marki Turystycznej. Organizatorem konkursu jest... 8 marca 2022, 12:09 No nareszcie! Wycieczka wzdłuż Szlaku Orlich Gniazd już od dawna chodziła nam po głowie. Do tej pory udało nam się zobaczyć miejsca względnie blisko Krakowa, ale reszta pozostawała w sferze planów. W końcu wybraliśmy weekend, w pracy wzięliśmy dzień wolnego, a na bookingu zarezerwowaliśmy nocleg. Na kilka dni przed wyjazdem sprawdziliśmy pogodę i spadliśmy z krzeseł… Na południu Polski miało być kompletne załamanie pogody, do tego stopnia, że synoptycy prognozowali nawet lokalne podtopienia. Przerażeni szybko skontaktowaliśmy się z hotelem i szczęśliwie udało nam się przełożyć wycieczkę na następny weekend. Tyle tylko, że z 3 dni zrobiły się 2, więc kilka miejsc będzie trzeba jeszcze odwiedzić w najbliższym czasie. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Zamku, do którego mieliśmy najdalej, czyli od Olsztyna. I nie mówię tu o Olsztynie na Mazurach, bo jest jeszcze Olsztyn koło Częstochowy i to właśnie tu zaczyna się nasza przygoda! Chodźcie zobaczyć Zamek w Olsztynie 🙂 Zamek w Olsztynie – ceny Dojazd z Krakowa na Zamek w Olsztynie zajął nam około 2 godzin. Nie jest to najlepszy wynik, ale mniej więcej tyle czasu potrzeba jeśli zdecydujecie się na odcinek bezpłatny. Tuż przy wejściu na teren zamku znajduje się płatny parking w wysokości 10 zł. Zanim jednak się tam wepchacie, warto objechać zamek dookoła, gdyż w pobliżu jest wiele miejsc, gdzie można stanąć za darmo. Za wejście na zamek zapłaciliśmy 7 zł. Dodatkowo płatna jest wieża na terenie zamku, która kosztuje 4 zł. Darujemy sobie jednak wejście na jej szczyt. Zamek i tak jest najwyżej położoną budowlą w okolicy więc już z niego roztaczają się piękne widoki! 🙂 Aktualne ceny biletów i godziny zwiedzania zamku możecie sprawdzić tutaj. Zamek w Olsztynie – aż prosi się o sesję zdjęciową! Jura Krakowsko-Częstochowska to jeden z najbardziej malowniczych obszarów w Polsce. Nic więc dziwnego, że obwarowana zamkami wyżyna przypomina wręcz obraz rodem z powieści fantasy! Wśród tych wapiennych skał najlepiej prezentuje się jeden z największych i najbardziej efektownych reliktów Szlaku Orlich Gniazd wspomniany Zamek Olsztyn. Z powodzeniem nagrywano tu kadry największych polskich produkcji tj. Rękopis znaleziony w Saragossie, Demony Wojny według Goi, Hrabina Cosel, Czarne chmury, Młyn i krzyż, Polonia Restituta, Szamanka czy Wyprawa Pod Podszewkę Alp. Pobliskie skały wykorzystywano też do scen, które rzekomo miały być nagrywane w Bośni czy górach Sierra Morena. Z kolei idealnie „przystrzyżona” murawa wokół zamku to zasługa pasących się owiec! Zamek w Olsztynie – legendy Jak na porządny zamek przystało, Olsztyn może się pochwalić nawet kilkoma legendami. Mnie jednak najbardziej zaciekawiła ta o wojewodzie Poznańskim – Maćku Borkowicu. Jest to postać autentyczna, o której możecie przeczytać nawet w książkach Pawła Jasienicy. A z czegoż to Maciek zasłynął? Nie polubił się za bardzo z ówczesnym królem Kazimierzem Wielkim przeciwko któremu strasznie spiskował. Został wygnany z kraju, ale gdy powrócił i nadal niczego się nie nauczył został pojmany i skazany na śmierć głodową w lochach pod główną wieżą zamku olsztyńskiego. O dzbanie wody i wiązce siana wytrzymał ponoć aż 40 dni. Dziś jego zjawa błąka się nocą po zamku, ale nie wiadomo czy ma dobre lub złe zamiary. Co jest zaskakujące w tej historii, to choć postać wojewody poznańskiego przedstawiona jest dość negatywnie, to nie sposób nie zauważyć nawiązania do słynnych 40 dni Jezusa na pustyni, który także pościł. A może Maciek niesłusznie został skazany za spiskowanie i wciąż szuka na ziemi sprawiedliwości? 🙂 Zamek w Olsztynie – historia W 2006 roku obchodzono Jubileusz 700-lecia zamku olsztyńskiego. To właśnie w 1306 roku pojawiła się pierwsza oficjalna wzmianka o obiekcie, która notabene dotyczyła sporu biskupa krakowskiego Jana Muskaty i arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnkę. Wiadomo jednak, że spór dotyczył czasów wcześniejszych, dlatego też zakłada się, że zamek istniał już w drugiej połowie XIII wieku. Przez ponad 300 lat był najważniejszym punktem oporu północno-zachodniej Małopolski, tuż przy granicy śląskiej, a także ośrodkiem zarządu królewskiego okręgu administracyjno-gospodarczego. Ogromne znaczenie warowni potwierdzają wizyty wybitnych postaci historii Polski i Europy Środkowej tj. Wacław II, Jan Muskata, Kazimierz Wielki, Władysław Opolczyk, Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt I Stary (który, zanim został królem, był przez kilka lat starostą olsztyńskim), Zygmunt August, czy Maksymilian Habsburg. Jeszcze do XVI wieku zamek był rozbudowywany, ale już w następnym stuleciu, jeszcze przed Potopem zaczął tracić na znaczeniu. Wciąż jednak budził podziw dla swych rozmiarów i wysokich murów obronnych. Niedługo później okoliczni mieszkańcy podbierali z zamku budulec dla celów prywatnych. Na szczęście dziś nikt już nie podbiera kamieni z zamku, a nawet jeśli to takie praktyki są na pewno stanowczo potępiane. Szkoda by było gdyby zamek na zawsze zniknął z jurajskiego krajobrazu, bo przecież nawet te ruiny są wspaniałym dowodem dawnej świetności zamku. Oby zostały dla potomnych jak najdłużej! To już wszystko co przygotowałam dla Was z Zamku w Olsztynie. Mam nadzieję, że jego historia i zdjęcia zachęcą Was do przyjazdu w te rejony! My ruszyliśmy dalej, do Mirowa! Zobacz także relacje z pozostałych Orlich Gniazd: Zamek Lipowiec Zamek Tenczyn w Rudnie Mirów Bobolice Ogrodzieniec Będzin Ojcowski Park Narodowy Co warto zobaczyć na Szlaku Orlich Gniazd Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! <3 Cześć! Jestem Karolina i razem z Darkiem lubię podróżować. Ja jestem z Krakowa, a Darek z Warszawy, dzięki czemu łatwiej znajdować nam okazje lotnicze. :D Nie jesteśmy zwolennikami konkretnego rodzaju wycieczek, po prostu łapiemy każdą możliwą okazję żeby zobaczyć coś nowego. Chętnie podzielimy się naszym podróżniczym doświadczeniem. Od city-breaków po Erasmusa, Camp America czy program MOST. Pierwszego Erasmusa (na którym się poznaliśmy) :) spędziliśmy w Lund, w Szwecji. Następnie wyjechałam na 3 miesiące do USA w ramach programu Camp America. Ostatni rok studiów spędziłam na programie MOST w Warszawie i w Lipsku, ponownie w ramach programu Erasmus. Dużo czasu spędziłam też w Monachium, w którym mieszka moja babcia. Nasz niezawodny sprzęt, dzięki, któremu mamy wspomnienia, a wy możecie je zobaczyć to: Nikon D90, Nikon D50, Nikon Coolpix S3500, iPhone7 oraz Nikon D3400

zamek w olsztynie zdjęcia